Gdy w 2004 roku BMW wprowadziło na rynek pierwszą Serię 1 (oznaczoną kodem E8X), wielu purystów marzyło o kompaktowym aucie, które zachowa sportowego ducha marki – czyli napęd na tylne koła. To właśnie on czyni go wyjątkowym do dziś. Produkcja trwała do 2013 roku, a auto zdobyło rzeszę wiernych fanów.
Serce auta, czyli co kryje się pod maską?
Gama silnikowa była niezwykle bogata, od oszczędnych diesli po prawdziwie sportowe benzyniaki.
Mniejsze benzyniaki (1.6 i 2.0): Silnik 1.6 to efekt współpracy BMW z grupą PSA (Citroën, Peugeot). Niestety, bywa kapryśny – potrafi sprawiać problemy z rozrządem lub zużyciem oleju. Wymaga więc regularnych przeglądów i dobrej jakości paliwa. Wersja 2.0 to już czysta konstrukcja BMW, nieco bardziej niezawodna.
Sportowe sześciocylindrowe (3.0): Tu zaczyna się prawdziwa zabawa. Te silniki (N52, N54, N55) to esencja marki – oferują płynną, potężną moc i dźwięk, który sprawia frajdę. Szczególnie ceniony jest N52 (wolnossący) za swoją kulturę pracy oraz N55 (z jedną turbiną) za dobry kompromis między mocą a niezawodnością. Model N54 (z podwójną turbiną) to potężna, ale wymagająca jednostka – bywa kłopotliwa (np. turbosprężarki, wtryski). Wersja 135i z tym silnikiem to prawdziwa rakieta dla koneserów.
Diesle (1.6 i 2.0): To wybór dla tych, którzy stawiają na oszczędność. Silniki te są generalnie trwałe, ale – jak to w dieslach – mogą sprawiać problemy z filtrem cząstek stałych (DPF), szczególnie przy jeździe wyłącznie po mieście. W niektórych wersjach (głównie 118d, 120d) uważać trzeba też na łańcuch rozrządu, którego wymiana jest kosztowna.
Perła wśród diesli – 123d: To wyjątkowy model z dwiema turbinami, który łączy dynamikę sportowej benzyny z niskim spalaniem diesla.
Dla każdego coś dobrego – wersje nadwoziowe
BMW zadbało o to, by każdy znalazł coś dla siebie:
– E81 (3-drzwiowy hatchback) – dla lubiących zwartą, sportową formę.
– E87 (5-drzwiowy hatchback) – najbardziej rodzinna i praktyczna wersja.
– E82 (coupe) – niska, szeroka i bardzo stylowa, często z mocniejszymi silnikami.
– E88 (kabriolet) – dla miłośników jazdy z wiatrem we włosach.
Miejsce i bagaż – czyli codzienna praktyczność
Wnętrze jest typowe dla BMW z tamtego okresu: proste, solidne i skupione na kierowcy. Niestety, tył jest dość ciasny – pasażerowie muszą liczyć się z ograniczoną przestrzenią. Bagażnik w wersjach hatchback ma około 330 litrów, co stawia go w klasie kompaktowej, ale nie powala na kolano.
Na co uważać? Typowe problemy E8X
Żaden samochód nie jest idealny, a pierwsza Seria 1 ma kilka „chorób zawodowych”:
– Łańcuch rozrządu w dieslach (N47): To najpoważniejszy i najdroższy problem. Charakterystyczne „stukanie” z silnika to sygnał, by natychmiast udać się do mechanika.
– Problemy z wtryskami i zapłonem: Dotyczą głównie silników benzynowych N43 oraz wysokoprężnych N54. Objawiają się nierówną pracą silnika i spadkiem mocy.
– Zawieszenie: Sportowe, twarde ustawienie zapewnia znakomitą przyczepność, ale elementy zużywają się szybciej, zwłaszcza przy niskoprofilowych oponach.
Jak dbać, by służył długo?
Klucz to regularna i mądra eksploatacja:
– Częste wymiany oleju: Nawet co 10-12 tys. km, mimo że producent zalecał dłuższe interwały.
– Szybka reakcja na dziwne dźwięki: Dotyczy to głównie stuków z silnika – nie warto zwlekać.
– Dobre paliwo i części: BMW nie lubi bylejakości. Lepsze są oryginalne lub sprawdzone zamienniki oraz paliwo z dobrej stacji, szczególnie w silnikach turbo.
– Długa jazda na trasie (dla diesli): Pomaga wypalić sadzę z filtra DPF.
Podsumowanie: Zalety i wady. Dlaczego warto?
– Fenomenalne, sportowe prowadzenie dzięki tylnemu napędowi.
– Bardzo szeroki wybór silników – od oszczędnych po szaleńczo dynamiczne.
– Solidne, dobrze zbudowane wnętrze.
– Ponadczasowy, atrakcyjny wygląd, zwłaszcza wersji coupe i kabriolet.
Co może zniechęcać?
– Mało miejsca dla pasażerów z tyłu.
– Twarde zawieszenie, które na dziurawej drodze bywa męczące.
– Wyższe koszty napraw w porównaniu z konkurencją (np. Audi A3 lub VW Golf).
– Ryzyko wystąpienia typowych usterek silnikowych.
Werdykt
BMW Serii 1 E8X to auto z charakterem. To nie jest po prostu środek transportu, ale samochód, który angażuje kierowcę i daje prawdziwą przyjemność z jazdy. Jeśli szukamy kompaktowego, prestiżowego auta, które wyróżnia się z tłoku, a jednocześnie jesteśmy świadomi, że jego utrzymanie może być droższe niż w przypadku konkurencji – E8X będzie doskonałym wyborem. Przy dobrym serwisowaniu i przemyślanym zakupie odwdzięczy się niezapomnianą frajdą za kierownicą.
Opr. i fot. Paweł Kubacki (DS)